Czy zastanawialiście się kiedyś, dlaczego Hiszpania jest taka piękna?
Odpowiedź może Was zaskoczyć. Sęk nie tkwi w zabytkach czy krajobrazach, ale tym, że nie są one przysłonione reklamami. Od końca lat 80. w Hiszpanii obowiązuje zakaz stawiania reklam przy szosach. Wyjątek jest jeden, byk Osborne’a.
Obecnie stanowi on symbol Hiszpanii, jest umieszczany na pamiątkach, mieszkańcy przyklejają go na samochodach, zdobi nawet herby i stadiony. Pierwotnie zaś był symbolem…brandy. Grupa Osborne’a zaczęła stawiać pierwsze, małe i drewniane byczki w latach 50. Wszystkie one opatrzone były szyldem z nazwą trunku. Niestety, opady deszczu niszczyły konstrukcje, zaczęto więc stawiać byki metalowe.
W ciągu 5 lat byki urosły z 4 do 14 metrów i zaczęły zdobić wiele hiszpańskich szos. Po wprowadzeniu zakazu stawiania reklam przy drogach, szyldy z nazwą trunku musiały zniknąć. Podobny los miał spotkać również byki, ale zakochani Hiszpanie stanęli w ich obronie. Opór społeczeństwa był tak duży, że władzę ugięły się i pozwoliły na pozostawienie byków. W 1997 roku decyzja władz została poparta wyrokiem sądu, który uznał, że są one bardzo ważnym elementem kultury Hiszpanii i ze względu na ważny interes estetyczny mogą pozostać na swoich miejscach.
Najwięcej byków zdobi wzgórza Andaluzji, gdzie swoją siedzibę ma Grupa Osborne’a. Można je również podziwiać w pozostałych regionach Hiszpanii. Symbol reklamowy prywatnej firmy stał się symbolem całego kraju.
Czytaj także: