Nieproszony gość, czyli dlaczego pokochałam Tajwan? – Podróże od kuchni
Nie oszukuję siebie i was. Tajwan nie był na mojej liście miejsc do zobaczenia. Pojawił się nagle, jak nieproszony gość i dał mi najpiękniejszy prezent w życiu – niezapomniane wspomnienia i chęć powrotu tak silną, że nie mogę przestać o niej myśleć. Zaproszenie, które zmieniło...