Photo by Alicja Jasińska

Wiosnę w mieście najlepiej poczujecie w parkach. To tu możecie na chwilę zapomnieć o obowiązkach i odetchnąć świeżym powietrzem, a także, coraz częściej, aktywnie spędzić czas. Dziś odbędziemy wspólny spacer po rumuńskich parkach.

Duże połacie zieleni to zdecydowanie jeden z największych atutów Bukaresztu. Zieleń miejska zajmuje ok. 10% powierzchni stolicy, czyli dokładnie 2275 ha. Prawie jedną trzecią tej powierzchni stanowią parki! To naprawdę duuuużo przyjaznej spacerom przestrzeni 🙂 Przekonacie się o tym, gdy zerkniecie na mapę. Rumuńska stolica wygląda z góry trochę jak krowa w wielkie, zielone łaty.

Największa łata to Park Kultury i Wypoczynku Herăstrău, zwany również Parkiem Karola. Położony jest na północy Bukaresztu, a jego powierzchnia to nie bagatela 110 ha. Można tu dotrzeć metrem z centrum (wysiadamy na przystanku – Aviatorilor Station) i dalej pójść piechotą. Stacja znajduje się przy głównym wejściu do parku, więc łatwo się odnajdziecie w nowym miejscu. Możecie rozpocząć zwiedzanie również od strony Kiseleff Blvd, zaraz przy Hard Rock Cafe. Stąd macie zdecydowanie bliżej do jednej z największych atrakcji parku, czyli jeziora Herăstrău.

W ciepłe dni, każdy z was może wynająć łódkę lub rower wodny i popływać po jeziorze.  Godzina takiej rozrywki kosztuje 5 RON, czyli ok. 5 zł. Wydaje się, że to niemożliwe? Przyzwyczaiłam się, że rumuńskie ceny mogą zaskoczyć. W sklepach bardziej opłaca się kupić litrowe piwo niż wodę 😉

Wszyscy, którzy z jakiś powodów nie lubią pływać, mogą pospacerować wokół akwenu wodnego albo przejechać się rowerem, którego wynajęcie również jest możliwe na miejscu. Polecam również lenistwo na zielonych pufach porozkładanych w tej części parku, która położona jest bliżej Charles de Gaulle Square (na prawo od wejścia głównego). Wylegiwanie się na słońcu z książką w ręku (wersja dla samotników) lub z grupą znajomych, do tego na pufach dostosowujących się do waszego ciała – bezcenne.

Brzmi dobrze? Jest jeszcze zamknięta część parku Herăstrău, ale o niej napiszę w następnym artykule 🙂

Zobacz także: 

Spacer po parkach w Bukareszcie – część 2

Spacer po parkach w Bukareszcie – część 3