To jedna z najprzyjemniejszych form spędzania czasu jakie poznałam w Berlinie. Brunch staje się coraz popularniejszą ideą na całym świecie. To dobry pomysł również na biznes w Polsce.

Brunch to nie tylko połączenie dwóch angielskich słów (śniadania – z ang. breakfast i lunchu – z ang. lunch), ale również idea spędzania czasu razem podczas wspólnego posiłku. Znajomi, pary, a także całe rodziny rezerwują stoliki w restauracjach, by spędzić niedzielę w sowim towarzystwie, poleniuchować, odprężyć się, porozmawiać, a przy tym dobrze zjeść.

W zależności od decyzji właściciela restauracji, brunch może trwać od 3-4, a nawet do 8 godzin (np. od 12.00 do 16.00 lub 11.00 do 18.00). W tym czasie goście mają możliwość spróbowania świeżych wypieków, wędlin i serów, a także warzyw, owoców, ciast i dań podawanych na ciepło. Menu różni się, w zależności od restauracji, ale w większości brunch podawany jest w formie stołu szwedzkiego, by nie ograniczać możliwości wyboru dań, a także nie narzucać pory zjadania posiłków dla gości. Średnia cena takiej przyjemności w Berlinie to 9 Euro. Do tego dochodzi koszt napojów, które zwykle trzeba dokupić na miejscu.

Brunch to bardzo popularna rozrywka w Berlinie, dlatego pamiętajcie o rezerwacji stolika, szczególnie jeżeli wybieracie się na posiłek większą grupą! Zastanówcie się też dobrze nad wyborem miejsca, ponieważ spędzicie w nim sporo czasu 😉

Restauracje z reguły dbają o dobrą renomę, więc jedzenie na miejscu jest smaczne i świeże. Niedzielny brunch to duży zysk dla knajp, ponieważ stoliki zawsze są zapełnione do godzin popołudniowych, potem restauracja zaczyna realizować swoje podstawowe menu. Upewnijcie się, do której godziny serwowany jest brunch, żebyście mogli spędzić ten czas możliwie najefektywniej, w tym dobrze zjeść 😉

W Polsce brunch dopiero staje się popularny. Niestety, na razie, serwują go jedynie większe hotele, co sprawia, że jego koszt jest bardzo wysoki. Cena takiej przyjemności, sprawia, że przestaje to być przyjemność… W Berlinie za brunch zapłacicie średnio około 60 zł. Różnicę widać gołym okiem.