Mają w sobie jakiś rodzaj magii, przyciągają spojrzenia i oczarowują. Zniknęły z ulic polskich miast, by powrócić triumfalnie na festiwalach i w muzeach. Neony, bo o nich mowa, nie pozwalają o sobie zapomnieć. Jest w Warszawie miejsce, które dba, by historia reklam świetlnych była wiecznie...